Aktualności z wyprawy
OGŁOSZENIE O ZBIÓRCE PUBLICZNEJ – rozliczenie
Relacja z festynu charytatywnego
EPILOG
Książka – pamiętnik – dziennik z wyprawy = cegiełka dla Zuzi
Dzień 30, ostatni – my winner
Dzień 29 GIBRALTAR – udało się
Dzień 28 Bo co może, co może „mały” człowiek…
Dla kogo ?
ZUZANNA URBANIAK
Witamy jesteśmy rodzicami Zuzanny Urbaniak, która urodziła się w 33 tygodniu ciąży ważąc tylko 1510 g. Urodziła się przez cesarskie cięcie w zamartwicy dostała tylko 4 punkty Apgar nie oddychała samodzielnie od razu była intubowana i podłączona do respiratora, ja jako matka zobaczyłam Zuzię po raz pierwszy 2 tygodnie po urodzeniu, gdyż natychmiast została przetransportowana do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego oddalonego o 120 km. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym stwierdzono u Zuzi posocznicę wrodzoną, drgawki noworodka ,wrodzone zapalenie płuc, niewydolność oddechową, niewydolność krążeniową, niewydolność nerek ogólny obrzęk całego ciała spowodowany chorobą hemolityczną, zaburzenia w układzie hemostazy, trombocytopenia. Lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie a Zuzia walczyła, chociaż 3 tygodnie po urodzeniu dostała wylewu krwi do mózgu 4 stopnia wynikiem czego powstał krwiak, który musiał być usunięty operacyjnie. Myśleliśmy, że to już koniec niespodzianek, ale okazało się że również ma cholestaze wewnątrz wątrobowa. Kilka dni po udanym zabiegu Zuzia została przekazana na oddział Patologi Noworodka nadal przebywając w inkubatorze. Na oddziale noworodka przeprowadzono badanie okulistyczne pod kontem retinopatii wcześniaczej i niestety musiała przejść kolejny zabieg na oczka znowu daleko od nas bo w Łodzi. Po wyjściu ze szpitala Zuzia jest pod opieką wielu poradni specjalistycznych, gdzie stwierdzono u niej Mózgowe Porażenie Dziecięce z niedowładem lewej strony. Zuzia potrzebuje cały czas rehabilitacji na, którą nie możemy sobie pozwolić ze względu trudną sytuację materialną, dlatego prosimy o dowolną darowiznę.
Przekaż 1% podatku na Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”
Nr KRS 0000186434
Cel szczegółowy Zuzanna Urbaniak Nr subkonta 43/U
Poza przekazaniem 1% można również dokonać innych wpłat – darowizna na konto
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem rehabilitacja i leczenie Zuzanny Urbaniak – 43/U
Po co jedzie i gdzie ?
Zaczęło się od modelu Wigry 3, który dostałem na I Komunię Świętą. To na nim, jako dzieciak, przekroczyłem barierę 50 km. Później – już jako dorosły człowiek – kupiłem swój pierwszy rower. Kosztował 230 zł. To na nim „pękło” pierwsze 100, 200 a później 300 km zrobione jednego dnia. Jestem księdzem. Pracuję w Hrubieszowie, m.in. kapelanem Zakładu Karnego.
W 2015 roku ruszyłem samotnie na Nordkapp, najdalej wysunięty na północ punkt Europy. Łącznie udało się zrobić prawie 5000 km w 31 dni. Od tego czasu każde wakacje wyglądają podobnie – szukam wyzwania, przygotowuję trasę i ruszam. W tym roku punktem docelowym jest Gibraltar. Startuję 24 czerwca. Pokonam 4300 km w 25 dni. Chcę to zrobić dla siebie. Choć nie tylko.
Niedawno poznałem Zuzię. Ma niecały rok. Rodzice mówią o niej „nasza mała wojowniczka”. Urodziła się w 33 tygodniu ciąży. W szpitalu stwierdzono całą gamę wad: posocznicę wrodzoną, drgawki noworodka, wrodzone zapalenie płuc, niewydolność oddechową, niewydolność krążeniową, niewydolność nerek ogólny obrzęk całego ciała spowodowany chorobą hemolityczną, zaburzenia w układzie hemostazy, trombocytopenia. Trzy tygodnie po narodzeniu Zuzia dostała wylewu krwi do mózgu. Ma dziecięce porażenie mózgowe z niedowładem lewej strony ciała. Jej rodzice – Ania i Andrzej, skromni ludzie, którzy wychowują 8 – letniego Oskara walczą o powrót do normalnego życia. Zuzia w maju przeszła zabieg opasania gałki ocznej i witrektomię. Czekają jeszcze dwie operacje oczu, poza tym codzienna rehabilitacja, leki. Chcę im pomóc. Stąd pomysł akcji „ Z księdzem na Gibraltar dla Zuzi”. Idea jest taka: ja robię to, co lubię, – czyli jadę na rowerze, pokonując upał, zmęczenie i kolejne kilometry – wy dołączacie do zbiórki wykonując przelew i robicie pozytywne zamieszanie. Jesteśmy na fb „Z księdzem na Gibraltar”, na blogu „RoweroweDobro.pl”.
W Szlachetnej Paczce, w której jestem od kilku lat nauczyłem się zasady – „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Wierzę, że jest to możliwe. Wierzę w was. Wierzę, że to się da zrobić!
ks.Witek Bednarz