Dzień 15 sponsorowany przez Tomasz Dziawolik z rodziną oraz Ewa i Daniel
Dystans: ok 160 km
Na liczniku ponad 2300 km A to oznacza, że wkraczamy w drugą połowę. Podobnie i w kalendarzu, zaczynamy trzeci tydzień. Dziś ostatni dzień we Francji. Gorący, spokojny, nawet leniwy. Zaczął się bardzo późno (przynajmniej ten rowerowy). Ruszyłem ok 10.00. Trasa prowadziła przez pola, czasami lasy. Aż w końcu dotarłem nad Zatokę Baskijską. W sumie poza upałem, dochodzącym w słońcu do +49° nic wielkiego się nie działo.
Jutro postaram napisać podsumowanie tych dwóch tygodni, które za nami. Co udało nam się zebrać dla Zuzi, jak nam idzie i co dalej.
Tymczasem dobrej nocy dobrzy ludzie 🙂
Jak ja Was lubię, to wy nie macie pojęcia 😀